Postanowiłam zacząć prowadzić tego bloga , ponieważ wpadłam na pomysł że wyjadę jako au pair.
Czemu nie ? pomyślałam , skoro i tak nie mam tutaj pracy , nie dostałam się na studia , więc może warto wyjechać . Na początku nie byłam pewna , jak to wszystko ma wyglądać . Ale za pomocą internetu znalazłam stronę która mi odpowiadała i zarejestrowałam się na niej . Było to dokładnie 31 grudnia. Nie liczyłam na cuda ale kto wie ... Po kilku dniach miałam 20 zainteresowanych rodzin , jakie było moje zdziwienie . Od razu wykluczyłam 19 z nich, została mi jedna ii może się piekliłam ale zdecydowałam się od razu na rodzinę z Niemiec. Po kilku rozmowach na Skypie , wiedziałam już na pewno że to jest ta rodzina do której chce pojechać.
Otóż mama jest polką ale od 20 lat mieszka w Niemczech , ojciec jest Niemcem i mają cudownego synka Jakuba :)
Problemem było to , że nie znam niemieckiego , a oni angielskiego . Więc cała nadzieja w host mamie .
Obawiam się strasznie , że nie będę rozumiała na początku co host tata do mnie mówi . Ale obiecał mi że będzie dużo ze mną ćwiczył i dodatkowo opłacają mi kurs językowy . Więc dla chcącego nic trudnego , myślę że nie będzie tak źle :)
Teraz czas kupić bilet , załatwić wszystkie sprawy w Polsce spakować się i ruszać .
Pomimo małego strachu , który towarzyszy chyba każdej au pair .
życzcie mi powodzenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz